Do mieszkania prowadzi korytarz, w którym króluje dębowy fornir i szara cegła. Wykonane na zamówienie drzwi i zabudowa stolarska pokrywają niemal całe ściany, skrywając niezbędną przestrzeń przechowywania oraz elementy gospodarcze, takie jak pralka i suszarka. Duża i pojemna szafa okazała się ponadto doskonałym schowkiem na rakiety, które w domu miłośników badmintona mają szczególne znaczenie.

Dąb i cegła płynnie przechodzą do kolejnych pomieszczeń: w salonie komponują się z tapicerowanymi meblami utrzymanymi w pastelowej gamie. Wyjątkiem i zarazem akcentem kolorystycznym jest fotel wypoczynkowy w kolorze dojrzałej śliwki. Tuż obok zawisł obraz przywołujący na myśl morskie pejzaże, wykonany na specjalne zamówienie przez gdańską artystkę Martę Wiślińską-Sobczyńską.

Drewniana zabudowa za telewizorem nie tylko skrywa niezbędne podłączenia, ale dodatkowo, za sprawą bocznych profili ledowych, subtelnie doświetla wnętrze. Wymiana tradycyjnych drzwi balkonowych na przeszklenia sięgające podłogi przeobraziła niskie pomieszczenie w przestronny i nasłoneczniony salon. Widoczny przez okna balkon dodatkowo powiększa pokój, stając się jego naturalnym przedłużeniem.